26.06.2017, 16:29
(26.06.2017, 16:27)JanekJaran napisał(a): W tym wypadku z funkcji reprezentanta zamieniłem się w członka Zakonu i chwilowo nie jestem osobą decyzyjną.
Wygląda to tak, jakbyś miał tego dość i uciekał od problemu, zwalając rozwiązanie go na Spitfire'a...