Coming Soon ™

Master buildersi wystąp!
#5
(27.09.2017, 21:04)Whitehead napisał(a): Nie ma to jak być burakiem i powiedzieć co jest prawdziwą sztuką, a co gównem (zarówno w przypadku "łomotu" jak i "szyldów") (tak, wiem, nie wpisałeś tam słowa "gówno").  W szczególności nie potrafiąc samemu nic stworzyć, (tu też strzelam, że również i w przypadku muzyki) bo zarówno jak zagranie z tabków "smells like teen spirit" się nie liczy, budowanie domków z neta też się liczyć nie będzie.

Przepraszam za zajęcie Ci jakże cennego miejsca. Tak, pixelarty wywoływały już kontrowersje, przykro mi, ale budowałem je dość dawno, kiedy niemal cała okolica była pustkowiem, dodatkowo też nie zastanawiałem się nad tym, że zaczną one przeszkadzać. Stalo się, musimy z tym żyć.

Żeby tak się o to już nie srać dodam, że pomysł popieram i jest ciekawy, sam chciałbym zobaczyć ładnie rozbudowane miasteczko. Powodzenia.

Nie miałem intencji nikogo urazić a już najmniej Ciebie. Ani też wcale nie oceniam jakości pixelartów (Twoich oraz cudzych) szyldów oraz muzyki w ogóle. Najwyraźniej źle się wyraziłem albo źle dobrałem porównanie. Chodziło mi o to żeby nie robić więcej pixelartów w okolicy, niż to jest konieczne.
Widziane z góry jako mapka, albo widziane na dynmapie są dosyć fajne i mogą budzić szczery podziw nad mrówczą pracą autora lub autorów. Wyobrażam sobie wykonanie takiego pixelarta - bitmapowy projekt, który trzeba zrobić, żmudne liczenie pixelbloków, linia po linii, zbieranie ogromnej ilości materiałów a następnie budowa. Bardzo pracochłonne i kosztowe. Czapki z głów.

W XIX wieku w USA - gdzie narodziło się współczesne szyldziarstwo, nie było ploterów tnących folię PCV ani wektorowych programów graficznych. Szyldziarz to był fach którego trzeba się było uczyć tak jak innego rzemiosła przez lata. Potrzebna była pewna ręką - malarz szyldów nie mógł być alkoholikiem, dobre pędzle z bardzo długim włosiem i specjalne farby - nie do końca wysychające. Szyldy były drogie, pracochłonne i jeśli szyldziarz znał się na swoim fachu bardzo ładne. Przynajmniej dzisiaj tak się ocenia.

[Obrazek: 1483709_706592716038069_339422207_o.jpg]
[Obrazek: sign_27.jpg]

Problem zaczyna się wraz z ilością. Jeśli szyldy zasłaniają wszystko. Nie chodzi o to że ma ich nie być chodzi o to żeby była ich rozsądna ilość.

Moje porównanie - najwyraźniej niezbyt trafne, z zespołem muzycznym podkręcającym gałki wzmacniaczy - miało pokazać pewne zjawisko. Jak się jest w grupie ludzi rozmawiającej przyciszonymi głosami to każdy może być usłyszany przez osoby będące blisko a jeśli ma coś ważnego do powiedzenia to może (ma taką możliwość) powiedzieć coś głośniej i wtedy usłyszą go wszyscy. W sytuacji kiedy kilka osób w owej grupie zdecyduje się wypowiadać głośno ogólny poziom głośności wzrośnie i wymagać to będzie głośniejszego mówienia przez wszystkich bo jedni zagłuszać będą innych. W końcu trzeba będzie mówić bardzo głośno albo przekrzykiwać się nawzajem. I taki harmider będzie trwał tak długo aż ktoś nie zastuka w szklankę widelcem albo nie wrzaśnie uciszając wszystkich.

Nie wiem czy to się bezpośrednio przekłada na pixelarty :D chyba nie bardzo ale na pewno przekłada się to na współczesne szyldy. Ludzie którzy mają swoje biznesy wieksze lub mniejsze uważają że pokazując szyld będą bardziej widoczni. Problem w tym, że wszyscy w okolicy mają szyldy więc następnym krokiem jest większy szyld, który zasłoni - przyćmi te inne. Następnym krokiem kogoś innego będzie większy szyld, ktoś jeszcze inny pomyśli - czemu nie... I bach... mamy cały krajobraz zaszyldzony.
No może przekłada się to na pixelarty w tym właśnie kontekście. Powstają nowe. I nowe. I następne.

A pixelarty to są to tereny stricto użytkowe. Estetyczna jest mapka która z pixelarta powstaje i po to jest taki pixelart robiony. Ale z perspektywy mrówki chodzącej po arcydziele, Mona Lisa to jakiś kawał ciemnego, potem daleko jakiś kawałek jasnego... jakieś linie zbliżone do jednowymiarowej kreskówki.
Hmmm... Myśli mrówka, gdybym była pszczołą albo Libterem poleciałabym do góry i zobaczyła te kręgi w zbożu albo hmmm... rysunki z Nazca, ziemi ni cholery nie widać. Perspektywa winna.

pixelart z Nazca:
[Obrazek: 08172015103204-07072015111449-nazca-completo.jpg]

pixelat z poziomu gruntu jest melancholijny jak mazowiecki krajobraz:
[Obrazek: VIll2u3.png]

po zastanowieniu stwierdzam, że mi sie nawet podoba. :D
Ciekawe czy znalazłoby się dla takiego buraka jak ja (który mówi co jest sztuką a co nie...(naprawdę mówi?) miejsce na takim pixelartowym polu? Nic tylko buraki sadzić :D.

[Obrazek: 58594_26013538_IMG_01_0001_max_476x317.jpg]
[Obrazek: a-farmers-field-don-hammond.jpg]

[Obrazek: 75v5drj.png]


Odpowiedz
  


Wiadomości w tym wątku
Master buildersi wystąp! - przez Mototata - 26.09.2017, 14:38
RE: Master buildersi wystąp! - przez aseertive - 27.09.2017, 15:31
RE: Master buildersi wystąp! - przez Whitehead - 27.09.2017, 21:04
RE: Master buildersi wystąp! - przez Mototata - 27.09.2017, 23:04
RE: Master buildersi wystąp! - przez Gniewny - 27.09.2017, 21:54
RE: Master buildersi wystąp! - przez Mototata - 30.09.2017, 19:45
RE: Master buildersi wystąp! - przez piesm - 02.10.2017, 20:08
RE: Master buildersi wystąp! - przez Mototata - 02.10.2017, 23:59
RE: Master buildersi wystąp! - przez MikiCreator - 06.10.2017, 14:59
RE: Master buildersi wystąp! - przez MikiCreator - 06.10.2017, 16:03
RE: Master buildersi wystąp! - przez Ilidumb - 06.10.2017, 16:37
RE: Master buildersi wystąp! - przez MikiCreator - 06.10.2017, 16:43
RE: Master buildersi wystąp! - przez Norbi - 06.10.2017, 19:09
RE: Master buildersi wystąp! - przez Mototata - 10.10.2017, 19:10
RE: Master buildersi wystąp! - przez MikiCreator - 11.10.2017, 13:09



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości