To była kakofonia. Różnica między kakofonią a muzyką jest gigantyczna.
PPAP to prawie kakofonia, ale na dłuższą metę idzie tego słuchać.
Toasty to efekt dźwiękowy z bodajże Mortal Kombat.
PS. Z tym PPAP nie bierzcie tego do serca: to tylko moja osobista opinia.
PPAP to prawie kakofonia, ale na dłuższą metę idzie tego słuchać.
Toasty to efekt dźwiękowy z bodajże Mortal Kombat.
PS. Z tym PPAP nie bierzcie tego do serca: to tylko moja osobista opinia.