08.11.2017, 19:52
Więc tak @Libter my z pohevakim podpalaliśmy się nawzajem, ale nam (przynajmniej mi) do głowy nie przyszło patryka podpalać a, że pohevakiego podpalałem to było dla zabawy. A że patryk wchodził w mój i pohevakiego ogień to jego problem. O i ja go nie spalałem tylko stooonka stawiała wraz z kimś tam piękne rzeźby z wełny a ja je podpalałem (to były dekoracje) później zrobiliśmy ławkę która była obłożona netherrackiem i podpalona i patryk znów w nią wlazł. My nie mamy z tym nic wpólnego, poprostu nie umie się poruszać.