Czy jeśli mob będzie miał imię, to mogłoby ono znaleźć się w wiadomości?
Pohevaki klepnał kiedyś łopatą pantuskową skutecznie ją zabijając - takie przyjacielskie klepnięcie - wiadomość wyświetliła nazwę łopaty której w tej chwili nie pamiętam, ale była ona dosyć zabawna.
Myślę, że nasze wioskowe golemy: szeregowcy i sierżant Sztaba i aspirant Kowało byliby zaszczyceni gdyby w wiadomości ukazało się że to konkretnie oni kogoś rozgnietli.
Mamy też Franka i Eddiego, małoletnich pigmanów. Eddiego uwielbia drażnić Hekutoki, która jest jego matką chrzestną. Gdyby Eddiemu udało się ją jednak dopaść i zemścić za to ostatnie ubranko, odpowiednio spersonalizowany komunikat byłby bardzo na miejscu. W netherze widziałem jeszcze kilku pigmanów z imionami.
Nasze zbuntowane panie. Hmmm...Wiedźmy Thelma i Louise. Na razie śmieją się z byle czego i powtarzają jedynie coś co przypomina "come on" ale nie dajmy się zwieść pozorom. Kiedyś środki rozweselające im się skończą. Mają czym rzucać. I posada sprzątaczek wcale im nie odpowiada. Tylko patrzeć jak kogoś ukatrupią. Wolałbym przeczytać że to własnie one. Da się takie coś zrobić przy okazji?
Pohevaki klepnał kiedyś łopatą pantuskową skutecznie ją zabijając - takie przyjacielskie klepnięcie - wiadomość wyświetliła nazwę łopaty której w tej chwili nie pamiętam, ale była ona dosyć zabawna.
Myślę, że nasze wioskowe golemy: szeregowcy i sierżant Sztaba i aspirant Kowało byliby zaszczyceni gdyby w wiadomości ukazało się że to konkretnie oni kogoś rozgnietli.
Mamy też Franka i Eddiego, małoletnich pigmanów. Eddiego uwielbia drażnić Hekutoki, która jest jego matką chrzestną. Gdyby Eddiemu udało się ją jednak dopaść i zemścić za to ostatnie ubranko, odpowiednio spersonalizowany komunikat byłby bardzo na miejscu. W netherze widziałem jeszcze kilku pigmanów z imionami.
Nasze zbuntowane panie. Hmmm...Wiedźmy Thelma i Louise. Na razie śmieją się z byle czego i powtarzają jedynie coś co przypomina "come on" ale nie dajmy się zwieść pozorom. Kiedyś środki rozweselające im się skończą. Mają czym rzucać. I posada sprzątaczek wcale im nie odpowiada. Tylko patrzeć jak kogoś ukatrupią. Wolałbym przeczytać że to własnie one. Da się takie coś zrobić przy okazji?